Ile kosztuje wychowanie dziecka w Wielkiej Brytanii?

Decydując się na dziecko, powinniśmy być świadomi konsekwencji, które to ze sobą niesie. Do tych podstawowych i najszerzej wspominanych należy oczywiście zdecydowanie mniejsza niż zwykle dawka snu. Kolejną, o której często się mówi, jest wstrzymanie lub ograniczenie na jakiś czas swojego życia towarzyskiego. Niezmienne zmęczenie, tęsknota za znajomymi, rzadsze wspólne wyjścia z partnerem, to wszystko jest oczekiwane i przewidywane przez pary „przy nadziei”. Ale jak do tego wszystkiego mają się finanse? Jakie są realne koszty wychowania i wprowadzenia w dorosłe życie młodego człowieka? Szczególnie w kraju takim jak Wielka Brytania, który nie jest znany z niskich kosztów życia i cen, może to być kosztowne przedsięwzięcie.

Co składa się na koszty wychowania dziecka?

Wiemy doskonale, że posiadanie i wychowywanie dzieci kosztuje. Część z nas jest przez ich nadejście zaskoczona, a część planuje to przedsięwzięcie z latami wyprzedzenia. Dla bezpieczeństwa finansowego naszej rodziny najlepiej być przygotowanym na nadejście potomka i mieć zapas pieniędzy gotowy na dodatkowe wydatki. Na co jednak będziemy dodatkowo przeznaczać pieniądze przez następne 21 lat?

Kolejny członek rodziny to oczywiście kolejna (na początku dość głośna) buzia do wykarmienia. Słoiczki, kaszki, papki i inne przygotowane specjalnie dla niemowląt pokarmy potrafią nadszarpnąć domowy budżet. Przez pierwsze lata często musimy kupować nowe ubrania, ponieważ dzieci potrafią wyrosnąć ze swoich starych ubranek szybciej, niż nam się wydaje. Do tego dochodzą pieluszki, w których niemal toniemy przez najwcześniejszy okres rozwoju dziecka. Zabawki, mimo że nie są wydatkiem niezbędnym do przetrwania dziecka, również pochłoną część naszych funduszy.

Oczywiście wraz z dorastaniem naszego potomka jego potrzeby będą się zmieniały. Na nasze szczęście, najbardziej wymagającym finansowo okresem jest pierwszy rok życia dziecka. Ma to związek nie tylko z dużą ilością nowych wydatków, ale również z faktem, że nowy członek rodziny wymaga stałej opieki i bardzo często jedno z rodziców musi zrezygnować z pracy zawodowej, przynajmniej na jakiś czas. Urlopy macierzyńskie lub tacierzyńskie pomagają odciążyć nas trochę podczas tego okresu, jednak wciąż stwarza to dużą lukę w naszym domowym budżecie.

Jeśli oboje rodziców postanawia kontynuować rozwój swojej kariery, zamiast dedykować cały swój czas na opiekę nad nowym członkiem rodziny i domem, bardzo możliwe, że niezbędne będzie wsparcie niani lub opiekunki. Jeśli jesteśmy w stanie sobie poradzić bez jej pomocy, wciąż musimy wydawać pieniądze na żłobki, przedszkola, w których poza czesnym często należy również płacić za materiały edukacyjne. Dodatkowym wydatkiem, który pochłonie dużo więcej pieniędzy w najwcześniejszych latach życia dziecka, jest opieka medyczna. Wizyty lekarskie w przychodni lub prywatne wizyty w domu, jeśli nie jesteśmy w stanie przyjechać z dzieckiem do lekarza, to również coś, na co musimy być gotowi.

Jakie są obecnie realne koszty?

Wiemy już, na co przeznaczać będziemy pieniądze, ale pora odpowiedzieć sobie na jeszcze ważniejsze pytanie – ile właściwie będziemy ich przeznaczać?

Odpowiedź można by zawrzeć dość ściśle w słowach: „dość dużo”. Obecnie rodzice na wychowanie swojego potomstwa w Anglii od porodu do ukończenia przez dziecko 21 roku życia wydadzą na nie przeciętnie 229 251 funtów. Kwota ta została obliczona przez towarzystwo ubezpieczeniowe Liverpool Victoria, znane również jako LV=, która prowadzi badania na ten temat nieprzerwanie od 2003 roku. Kwota podana przez towarzystwo może oczywiście się różnić, w zależności od wielu czynników.

Przede wszystkim, wysokość naszych wydatków na potomstwo niestety mocno zależy od tego, gdzie mieszkamy. Rodzice w Londynie wydadzą na swoje dzieci zdecydowanie więcej niż mieszkańcy pozostałych części kraju. Mieszkając w stolicy Anglii, kwota przeznaczona na wychowanie młodego człowieka wynosi ponad ćwierć miliona funtów, bo aż 253 638 funtów. Z kolei najtaniej będzie wychowywać potomka mieszkańcom takich regionów jak Yorkshire and the Humber. Tam wydamy na to 214 559 funtów, czyli aż o 15% mniej niż w Londynie.

Niezależnie od tego, gdzie mieszkamy, wydatki na potomstwo pokrywają się niemal z zakupem domu typu bliźniak, który kosztuje przeciętnie 219 255 funtów, według wyliczeń banku Halifax. Jest oczywiście różnica w rozłożeniu tej kwoty na 21 lat życia, a wydaniu jej naraz lub zaciągnięciu kredytu hipotecznego w tym celu. Jeśli jednak weźmiemy taki kredyt na 21 lat, spłacając go, będzie się to równało niemal wychowywaniu kolejnego potomka.

Przyjrzyjmy się, na jakie aspekty wychowania dziecka będziemy przeznaczać jakie kwoty. Wynajmowanie opiekunek, niań i opłacanie żłobków czy przedszkoli, czyli szeroko rozumiana opieka nad dzieckiem wyniesie nas 70 466 funtów. Na wykarmienie swojego dziecka wydamy w czasie jego dorastania 19 004 funty. Ubrania to kolejne 10 942 funty, wakacje to przeciętnie 16 882 funty, rozwój jego pasji oraz zabawki to 9 307 funtów. Opłacenie edukacji w szkołach publicznych, czyli czesne, mundurki, książki, podręczniki, zeszyty czy wyposażenie piórników będzie nas kosztowało 74 430 funtów. Kwota ta będzie znacznie większa, jeśli zdecydujemy się opłacać dziecku edukację prywatną. Pozostałe wydatki to na przykład meble – 3 408 funtów czy kieszonkowe – 4 614 funty.

Robi się coraz drożej

Od kiedy zaczęto prowadzić badania na temat kosztów wychowania dziecka w Wielkiej Brytanii w 2003 roku, kwota niezbędna do wypuszczenia potomka w świat wzrosła o 65%. Inflacja w tym czasie wyniosła jednak 45%. Między samymi latami 2015 a 2016 wzrost kosztów opieki nad dzieckiem wyniósł 4,3%, mimo faktu, że wzrost inflacji w tym okresie wyniósł jedynie 0,2%. W tym samym czasie przeciętne płace rodziców wzrosły o 2%.

Zderzając ze sobą te dane, widzimy, że wychowywanie potomstwa w Wielkiej Brytanii staje się coraz droższe. Wraz ze wzrostem kosztów rośnie też dzietność obywateli UK. W 2001 roku urodziło się 594 634 dzieci, a w 2012 już aż 729 674. W Zjednoczonym Królestwie robi się coraz ciaśniej, ale wcale nie coraz taniej.

Jak sobie z tym radzić?

Wiele osób twierdzi, że wychowanie potomka to niezaprzeczalnie największa radość życia każdego człowieka. Odpowiedź na pytanie „Czy chcę mieć dzieci?” jest kwestią bardzo indywidualną i stanowi istotny wybór, który będzie dyktował to, w jaki sposób spędzimy parę następnych dekad swojego życia, jeśli nie jego resztę. Jeśli zdecydujemy się wprowadzić nowego człowieka na świat, najlepiej jest być do tego przygotowanym, zarówno emocjonalnie, jak i finansowo.

Sprawdź też:

• Co robić, gdy oczekiwania dzieci przekraczają nasze możliwości finansowe?
• Jak nauczyć dziecko oszczędzania? 9 praktycznych porad