Wybory za granicą? Wystarczy odwiedzić konsulat Polski w Londynie

Wprawdzie minęły już terminy dopisywania się do listy wyborców zarówno polskich, jak i brytyjskich wyborów do Europarlamentu. Pamiętajmy jednak, że w tym celu wystarczy odwiedzić konsulat polski w Londynie lub gdziekolwiek indziej. Można skontaktować się z nim inną drogą. Warto jednak wiedzieć, co obecne wybory oznaczają dla UE.

Wybory w UK już się rozpoczęły. Pewnie część osób zastanawia się dlaczego Brytyjczycy wybierają Europosłów. Otóż dlatego, że nie wyrobili się z Brexitem. Formalnie wciąż są członkami Unii Europejskiej, a więc muszą wybrać przedstawicieli. Nie brakuje też głosów, że istnieje szansa na to, że Wielka Brytania w ogóle Unii nie opuści. Że będzie drugie referendum. Głosy te wprawdzie nie są donośne, jednak wypowiadane są przez czołowe postaci. Z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem na czele. Brexit to niekończący się serial, porozumienia na horyzoncie nie widać.

Rejestracja w UK. Polscy lub brytyjscy kandydaci

Rejestracja w UK jest dość prosta. Jeżeli chce się zagłosować w wyborach na brytyjskich polityków, wystarczy wejść na odpowiednią stronę rządową i wypełnić formularz. W przypadku wyborów do Europarlamentu 2019 jest już za późno, ale warto wiedzieć na przyszłość. Jeżeli ktoś ma problemy ze znalezieniem formularza, przed każdymi wyborami informują o tym portale polonijne. Pamiętaj, że możesz głosować na polskich kandydatów lub brytyjskich. Jednak musisz dokonać wyboru. Jeżeli chodzi o głosowanie na polskie listy, to sytuacja wygląda następująco. Musisz do wyborów zgłosić się sam do konsulatu. Ale możesz to zrobić obojętnie jaką drogą: ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub w formie elektronicznej. Zgłoszenie powinno zawierać następujące dane: nazwisko i imię (imiona), imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL, oznaczenie miejsca pobytu wyborcy za granicą, numer ważnego polskiego paszportu lub dowodu osobistego, a także miejsce i datę jego wydania (w przypadku obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi - numer innego ważnego dokumentu stwierdzającego tożsamość, a także miejsce i datę jego wydania), miejsce wpisania wyborcy do rejestru wyborców (w przypadku obywateli polskich czasowo przebywających za granicą). Zgłoszenia można dokonać najpóźniej w 3 dniu przed dniem wyborów.

Jedne z ważniejszych wyborów do Parlamentu Europejskiego

Jeżeli jesteś już zarejestrowany, nie wahaj się. Od tych wyborów zależy przyszłość całej Europy. Można powiedzieć, że są one w pewnym sensie przełomowe. Jeszcze dekadę temu, polityka była przewidywalna. Rządziły duże partie, które co jakiś czas wymieniały się miejscami. Nowe twory wprawdzie miały swoje wzloty, ale mogły liczyć co najwyżej na role koalicjantów. Oczywiście dla niektórych to był stan niepożądany. Mówiło się, że scena polityczna jest zabetonowana. Mało kto jednak kwestionował istnienie Unii Europejskiej w obecnej formie. Dzisiaj sytuacja diametralnie się zmieniła. W całej Europie jest ogromny popyt na nowych kandydatów, niezwiązanych ze starą polityką albo przynajmniej tak się przedstawiających. Nawet w tak ustabilizowanej demokracji jaką jest Francja, do drugiej tury wyborów weszli politycy spoza głównego nurtu. Wygrał je Macron, który nie był reprezentantem żadnej wielkiej partii, które od wojny rządziły Francją. Nowi antysystemowi politycy mogą być zarówno prawicowi, jak i lewicowi, dla wyborców ważne, że nie należą do starej polityki. Problem jednak w tym, że antysystemowcy często głoszą populistyczne hasła.

Idzie nowe czy stare?

Partie, które dziesięć lat temu się nie liczyły albo w ogóle nie istniały, praktycznie w całej Europie mają niespotykaną wcześniej siłę. Społeczeństwa chcą zmian, nie zgadzają się między sobą jakie mają to być zmiany. Wielu z nowych polityków nie akceptuje Unii Europejskiej w obecnym kształcie. Chcą powrotu do tego co było przed jej powstaniem. Kandydują do Europarlamentu, żeby rozłożyć Unię od środka albo sprowadzić ją do roli grupy interesów ekonomicznych. Oczywiście kandydować mają pełne prawo, od zawsze istnieli antyunijni Europosłowie, jednak obecnie mogą mieć decydujący głos w jej strukturach. W Polsce poparcie dla Unii nadal jest rekordowe, jednak na bogatym zachodzie, wiele osób jest rozczarowanych wspólnotą. Oczywiście w zmianach nie ma nic złego, są nieodłącznym elementem UE. Warto jednak, aby były to zmiany na lepsze, a nie jakiekolwiek. Dlatego Twój głos jest jeszcze ważniejszy, niż w wielu poprzednich wyborach.

Sondaże wyborcze w Polsce

Jeżeli chodzi o Polskę, to ostatnie sondaże wyborcze niewiele nam mówią. W jednych Koalicja Europejska (PO, SLD, Nowoczesna, PSL, Zieloni) ma 10 proc. przewagi nad PiS, w innych na odwrót. Generalnie, większośc z nich wskazuje na niewielkie różnice, w granicach błędu statystycznego. Na trzecim miejscu znajduje się Wiosna Roberta Biedronia. Tutaj też jest to całkowicie nowa inicjatywa, która z marszu uzyskała w sondażach ponad 10 proc. i w tych granicach ciągle oscyluje. Na czwartym (czasem piątym) miejscu jest Konfederacja (Korwin-Mikke, Braun, Liroy, Narodowcy). Rozrzut w tym wypadku jest bardzo duży, mają od 2 do 8 proc. poparcia w zależności od pracowni. To duża różnica, bo aby wysłać do Brukseli swoich Europosłów, trzeba mieć 5 proc. Wokół progu wciąż oscyluje Kukiz 15. Raz jest poniżej, raz powyżej. Wielu wyborców odebrała mu z pewnością Konfederacja. Jest jeszcze Partia Razem, która zwykle ma 2-3 proc. poparcia. Jak to często w polityce bywa, wiadomo zatem, że nic nie wiadomo. Pamiętajmy, że w naszym kraju sondaże często się mylą i to czasem bardzo. Z resztą bardzo się między sobą różnią. Wszystko okaże się w niedzielę wieczorem.

Garść informacji o Parlamencie Europejskim

PE ma swoją główną siedzibę w Strasburgu, ale większość posiedzeń odbywa się w Brukseli. Kadencja trwa pięć lat, pierwsze wybory odbyły się w 1979 r., wybrano w nich 410 Europosłów. Obecnie jest ich 751. Parlament Europejski jest przede wszystkim instytucją prawodawczą oraz wyraża opinie. Głosuje nad ustawami, rezolucjami ma udział w tworzeniu budżetu. Nie może jednak proponować swoich ustaw. Tym zajmuje się Komisja Europejska. PE może ją tylko wzywać do działania, ale nie jest to wiążące prawnie. Parlament ma też inne zadania: zatwierdza Komisję Europejską i jej przewodniczącego; ma prawo uchwalenia wotum nieufności wobec Komisji (większością 2/3 głosów); ma prawo zadawania pytań komisarzom; ma zwyczajową możliwość zadawania pytań Radzie; Komisja jest zobowiązana do składania PE sprawozdań z działalności Unii; Przewodniczący Rady Europejskiej składa Parlamentowi sprawozdania z posiedzeń Rady Europejskiej; PE ma prawo do ustanawiania komisji śledczych na wniosek ¼ swoich członków; powołuje Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich.

Partie w Parlamencie Europejskim

Warto wiedzieć, że Parlament Europejski ma własne partie. Są to takie grupy złożone z posłów partii krajowych, których łączą wspólne poglądy. Największe z nich to: EPP - Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci), S&D - Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim, ECR - Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, ALDE - Grupa Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy. Są też Zieloni i ultralewica oraz skrajna prawica. Często w jednej partii znajdują się jednak bardzo odmienni politycy. PiS na przykład należy razem z brytyjskimi konserwatystami do ECR. PO natomiast było z Fideszem Victora Orbana do EPP. Obecnie Fidesz jest zawieszony w prawach członka tej partii.

Wszystko w naszych rękach

Unia Europejska to wielki projekt. Nie bez przyczyny została laureatką pokojowej Nagrody Nobla. W końcu, dzięki niej mamy najdłuższy od niepamiętnych czasów okres bez wojen. To oczywiście wspólnota gospodarcza, ale też ideowa. Jest oparta na pewnym systemie wartości. W jej ramach ceni się prawa człowieka, wolność, równość, wartości demokratyczne, trójpodział władzy, praworządność itd. Dzięki niej jesteśmy nie tylko Polakami, Niemcami, czy Włochami, ale też Europejczykami. I nie jest to puste słowo. Oczywiście, obecnie przeżywa jeden z większych kryzysów w swojej historii. Wielu wieszczy jej upadek. Jednak nie oznacza to jednak, że tak się stanie. Być może nadszedł po prostu czas na zmiany. W zasadzie wydają się one nieuchronne. Oby były to zmiany na lepsze.