Wiadomo, generalnie to rodzice powinni pomagać dzieciom i zwykle tak robią. Jednak zdarza się czasami tak, że sami wpadają w tarapaty i to my, szczególnie gdy już jesteśmy dorośli, powinniśmy im pomóc. Niestety, ale dzieje się tak nie tylko w sprawach związanych ze zdrowiem.
Często ludzie dorośli podejmują kilka błędnych decyzji finansowych i wpadają w poważne tarapaty. W dzisiejszych czasach banki bardzo łatwo udzielają kredytów, nie trzeba spełniać jakichś wygórowanych kryteriów. Wielu z nas, także nasi rodzice, tracą czasem rozsądek i podejmują złe decyzje. Nie tak łatwo jest oprzeć się wizji łatwych pieniędzy, dostępnych praktycznie na wyciągnięcie ręki. Wielu z nas przecenia swoje możliwości finansowe.
Zdarza się też tak, że w danej sytuacji jesteśmy w stanie regularnie spłacać zadłużenie, ale na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, przestajemy mieć taką możliwość. Przecież ciężko przewidzieć nagłą utratę pracy. Albo chorobę, która uniemożliwia nam zarabianie. Nie zawsze ubezpieczenie kredytu wystarczy w takiej sytuacji. Jakie przyczyny by nie były, stajemy w dość niekomfortowej sytuacji, gdy nasi rodzice toną w długach, a my często nie wiemy co robić. Oto 7 kroków na to jak im pomóc.
1. Przestrzeż ich przed wpadnięciem w pętle kredytową
Bardzo ważne jest, aby Twoi rodzice, w tej trudnej dla nich sytuacji, jeszcze bardziej się nie pogrążyli. Branie kredytów na spłatę kolejnych, to jedno z najgorszych rozwiązań. No chyba, że jesteśmy pewni trafienia „szóstki” w Lotto w ciągu roku. No ale tego przewidzieć niestety się nie da i raczej nie ma co na to liczyć. Warto być oczywiście optymistą, jednak zbytni optymizm co do przyszłości finansowej, może ściągnąć na głowę kłopoty. Jeżeli będą brać nowe kredyty na spłatę poprzednich, bez pomysłu na realne wyjście z długów, to ich sytuacja będzie coraz gorsza. Kiedyś zdolność kredytowa się skończy. Przestaną mieć możliwość przedłużania w nieskończoność czegoś co nieuniknione, czyli spłaty zadłużenia. Odsetki, które narosną i koszty, mogą o wiele bardziej zwiększyć pierwotny dług. Nie warto.
2. Policz dokładnie wszystkie ich długi i zrób plan
Pierwszym, naturalnym krokiem, musi być rozeznanie w sytuacji. I to bardzo dokładne. Często ludzie sami już się gubią w tym co, ile i od kogo pożyczyli. Dlatego warto zrobić dokładną listę wszelkich zobowiązań. Równie ważne jest też określenie tego, jak pilna jest dana spłata. Można mieć duży kredyt, ale rozłożony na wiele rat, więc będą one niskie. Można mieć też chwilówkę, które co prawda nie są duże, ale należy je natychmiast spłacić. Niezrobienie tego, może mieć poważne konsekwencje.
3. Skonsoliduj kredyty w jeden
Gdy już wiesz komu i ile dłużni są Twoi rodzice, warto dane kredyty skonsolidować. Czyli połączyć w jeden duży, z jedną ratą. Wiele banków z chęcią nam w tym pomoże. Konsolidację w ofercie ma praktycznie każdy. Niektóre z nich, za samo przeniesienie do nich swoich należności, oferują mniejsze oprocentowanie, czy inne koszty. Można na tym tylko zyskać. Nie tylko pozbędziemy się chaosu i sytuacja się rozjaśni. Zawsze lepiej mieć jednego wierzyciela niż kilku i z jednym, w razie czego rozmawiać. Dodatkowo, jeżeli niektóre nasze zobowiązania są nagłe, to zyskamy trochę czasu. Jeżeli połączymy kredyt na kilka lat z chwilówką, to tę drugą należność również będziemy mogli spłacać kilka lat.
4. Negocjuj zmniejszenie raty
Gdy już skonsolidowaliśmy nasz kredyt i mamy tylko jednego wierzyciela, możemy zacząć negocjacje. Jeżeli Twoi rodzice są w stanie spłacać nową, całościową ratę, to super. Jeżeli jednak nie, to pamiętaj, że zwykle bank jest otwarty na rozmowy, bo woli mieć mniej pieniędzy, ale pewne i w terminie, niż nie mieć ich wcale. Dlatego np. jeżeli wszystkie kredyty mieliśmy spłacić, powiedzmy w ciągu dwóch lat, ale nowa rata jest za wysoka, możemy iść do banku i zaproponować przedłużenie okresu kredytowania. Wtedy wprawdzie będziemy musieli płacić, nie dwa, ale pięć lat, ale rata będzie nawet dwa razy mniejsza. Lepiej spokojnie płacić kilka lat, niż męczyć się przed dwa, odbierając co chwila telefony i pisma ponaglające.
5. Podsuń im możliwości dodatkowego zarobku (lub przebranżowienie się)
Jeżeli jednak rata po skonsolidowaniu wszystkich kredytów i po zmniejszeniu jej, nadal przerasta możliwości finansowe rodziców, nie ma innej opcji jak zarabiać więcej. Oczywiście nie jest to łatwe, ale nie niemożliwe. Jeżeli Twoi rodzice stracili pracę, namów ich na przebranżowienie się. Bezrobocie jest teraz niskie, więc szanse są o wiele większe niż w czasach kryzysu. Nawet pomimo zaawansowanego wieku, w jakim pewnie są. Jeżeli są na emeryturze lub pracują na pełen etat, zaproponuj im podjęcie pracy dodatkowej. Oczywiście pełno w Internecie „cudownych ofert”, ale nie znaczy to, że wszystkie są oszustwem. Istnieje np. praca przy transkrypcji, czyli przepisywaniu tekstu mówionego ze słuchu i wprowadzaniu rozmów do komputera. Takie oferty znajdują się na przykład na stronie gotranscript.com, czy Pectera. Jeżeli Twoi rodzice mieszkają w Polsce, mogą dorobić naprawdę niezłe pieniądze.
6. W ostateczności: upadłość konsumencka
Jeżeli nic nie pomaga, a czasem tak bywa, to powiedz im o upadłości konsumenckiej. Nie jest to wprawdzie umorzenie długu. Polega to na takim ustaleniu spłaty, aby mogli oni jej podołać. Nawet jeżeli wierzyciel będzie niezadowolony. Czyli np. mogą stracić mieszkanie, czy samochód, jeżeli takowe posiadają, ale już nikt nie będzie ich dręczył. Dostaną syndyka, z którym będą współpracować, a który ustali jaką część wypłaty, czy emerytury będzie im zabierał. Ogromnym plusem jest to, że znaczna część długów może zostać umorzona i ma się czyste konto. I oczywiście spokój, który dla dłużnika bywa bezcenny. Nikt już nie może od nas wymagać pieniędzy. Wierzyciele wszystko załatwiają z syndykiem. Oczywiście upadłości konsumenckiej nie dostaje się „z automatu”. Trzeba spełnić odpowiednie warunki. Warto dowiedzieć się więcej w Internecie, a najlepiej porozmawiać z prawnikiem.
7. W miarę możliwości, zaproponuj pomoc finansową
Jeżeli za granicą Ci się powiodło i zarabiasz dużo, rozważ też pomoc finansową dla swoich rodziców. Szczególnie, jeżeli żyjesz z nimi w zgodzie. Nie musisz być milionerem. Pamiętaj, że to, co dla emigranta stanowi niewielką kwotę, dla rodziców mieszkających w Polsce może być dużymi pieniędzmi. Słowem, Ty mało stracisz, a im bardzo pomożesz. Często wystarczy, że wyślesz im co miesiąc jedną lub dwie dniówki. Dla nich może być to kwota, która zapewni spłatę raty kredytu, która jest obecnie ogromnym problemem.
Sprawdź też:
Powiązane Posty
Konta bankowe online - który bank jest dla Ciebie najlepszy?
Analizujemy konta bankowe online i pomagamy Ci znaleźć te najlepsze.…Czytaj więcej
Jak nie oszaleć w te święta, czyli 10 pomysłów na tanie prezenty.
Szukasz jedynego w swoim rodzaju, niedrogiego prezentu świątecznego? Pomożemy Ci go znaleźć.…Czytaj więcej
Jak poradzić sobie ze stresem i finansami podczas pandemii Covid-19?
Poznaj sposooby na walkę ze stresem podczas pandemii Covid-19.…Czytaj więcej
Jak wydawać mniej w UK? Kilka prostych trików
Jak wydawać mniej w UK? Oto 10 trików, dzięki którym w łatwy sposób podreperujesz swoje finanse, i przekonasz się, że oszczędzanie na w UK nie musi być wcale trudne.…Czytaj więcej
Ta strona i powiązane narzędzia korzystają z plików cookies, które są niezbędne do działania strony i wymagane do realizacji celów określonych w zakładce Polityka Cookie. Klikając “akceptuję” zgadzasz się na wykorzystanie cookies Akceptuję