Czasy, gdy pieniądze zarabiało się wyłącznie podpisując co rano listę w zakładzie pracy, minęły bezpowrotnie. Dzisiaj coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: jak zarabiać w Internecie?
Niektórzy chcą zarabiać przez Internet, bo potrzebują dodatkowego dochodu, inni z kolei nie mogą wytrzymać korporacyjnej atmosfery i chcą, aby freelancing stał się ich podstawowym źródłem utrzymania. Są też tacy, których kusi wizja zarobku bez wychodzenia z domu albo brak szefa. Powody mogą być różne, jednak fakty są takie, że w dzisiejszych czasach, coraz więcej osób myśli o takim sposobie na zdobycie pieniędzy. Prognozuje się, że za jakiś czas większość z nas nie będzie pracowała w biurze, lecz zdalnie. Już teraz np. w niektórych redakcjach znaczna część aktywności odbywa się w sieci.
Znajdą się wśród nas nawet osoby, którym praca zdalna jest potrzebna, by mogli podróżować, przecież koszty życia w wielu krajach azjatyckich czy afrykańskich są zdecydowanie niższe niż w Europie, także brytyjska pensja starczy nawet na więcej. Dotyczy to na przykład wielu rajskich wysp, na których dzięki Airbnb, bez problemu wynajmiemy pokój na dłuższy okres, w cenach zdecydowanie niższych, niż oferują hotele. Jest cała rzesza osób, które żyją w ten sposób, nazywa się ich “cyfrowymi nomadami”. W końcu są też młode mamy, które nie chcą zostawiać dziecka w żłobku lub przedszkolu, a chcą pracować.
Wystarczy dostęp do Internetu, ale...
Wydaje się zatem, że dzięki pracy przez Internet można odnieść same korzyści, jednak podstawową radą jaką możemy udzielić, jest to, że przy tej formie zatrudnienia, należy być o wiele bardziej ostrożnym, niż normalnie. Internetowi oszuści zdają sobie sprawę z liczby chętnych na pracę zdalną i bezwzględnie to wykorzystują. W sieci pełno cudownych ofert, które rzekomo pozwolą nam siedzieć na Malediwach i liczyć zyski, oczywiście tylko w teorii. Firmę, z którą kontaktujemy się przez sieć, zdecydowanie trudniej namierzyć, niż taką, która istnieje “fizycznie”, poza tym często swoje siedziby mają one w innych krajach, co jeszcze bardziej utrudnia dochodzenie należności.
Inną kwestią, na którą narzeka wielu freelancerów jest to, że pracując w domu, ciężko oddzielić pracę od czasu wolnego, nie ma momentu wyjścia z firmy i oddania się własnym sprawom. Jeszcze inni z kolei utyskują na brak realnego kontaktu z ludźmi. W tym celu powstały nawet specjalne biura, w których stanowiska pracy wynajmuje się na godziny. Zapewniają one wszystko co potrzeba, łącznie z dostępem do Internetu. Jeszcze inni pracują w kawiarniach lub restauracjach, ale to już zależy od dobrej woli obsługi.
Ile można zarobić będąc freelancerem?
Dlatego podstawową sprawą jest, aby zachować szczególną czujność, przy wszelkich “cudownych” ofertach, gdzie nie wymaga się kwalifikacji, a obiecuje “złote góry”, bez wysiłku. Czy to oznacza, że każde ogłoszenie to oszustwo? Zdecydowanie nie. Jeżeli ma się jakieś umiejętności czy talenty, to można na tym naprawdę nieźle zarobić, szczególnie jeżeli wyrobi się odpowiednią ilość kontaktów zawodowych, bo to ze zdobywaniem zleceń są początkowo największe problemy.
Pierwszym popularnym sposobem zarabiania jest copywriting. To zajęcie przeznaczone, dla tych którzy mają jakiś talent pisarski, chociaż nie trzeba być od razu drugim Mickiewiczem. Szczególnie jeżeli chodzi o tzw. precle SEO, czyli pisanie tekstu nie dla człowieka, lecz wyłącznie pod wyszukiwarkę. Taki tekst może być byle jaki i zdecydowana większość osób potrafi go napisać, jednak stawki za nie są bardzo wygórowane i trzeba wykonywać je naprawdę hurtowo, żeby cokolwiek zarobić. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie za “normalne” teksty, to nawet nie podejmiemy się próby napisania, ile wynoszą. Zależy to od wielu czynników, np. od ich rodzaju. Mogą to być teksty stricte marketingowe, mogą artykuły na bloga, opisy produktów do sklepu internetowego, pisanie postów na Facebooku, lub obsługiwanie innych social mediów itd. Powiemy tylko, że za to samo jedna firma może proponować kilka razy więcej niż inna, szczególnie, gdy ma np. zagranicznego klienta. Dlatego zarobki mogą się wahać w granicach kilkuset funtów (bliżej stu) do nawet kilku tysięcy miesięcznie.
Gdzie zatem szukać zleceń? W sieci jest kilka portali dla Freelancerów i znaleźć można na nich wiele ofert, problem w tym, że stawki bywają bardzo niskie, na skutek tego, że takie propozycje składają pod zleceniami sami freelancerzy. Jednak może warto wykonać kilka takich zleceń, bo nie oszukujmy się, zleceniodawca nie zna ani nas, ani naszych możliwości, widzi tylko nasze portfolio i to tylko nim można się wyróżnić, a aby dostać lepiej płatną ofertę, wyróżnić się jakoś trzeba. Poza tym można w ten sposób zdobyć punkty wiarygodności, dzięki którym potencjalny klient wie, że zrobiliśmy kilka prac i nie “zawaliliśmy”.
Dobrą alternatywą są międzynarodowe portale dla freelancerów (np. Freelancer.com lub Upwork.com). Można tam czasem znaleźć oferty dla Polaków (także dotyczące pisania), a wypłatę dostawać od np. zachodniej firmy, która zapłaci więcej niż polska. Taka forma wydaje się najlepsza np. dla informatyków. W końcu do programowania nie trzeba znać języka kraju danej firmy (wystarczy umieć ustalić warunki współpracy), a programistów wciąż jest niedobór, przy ogromnych potrzebach współczesnego rynku w tym względzie. W tej branży na początku zarabia się wprawdzie ok. 500-600 funtów (pracując dla polskiej firmy), ale u doświadczonych specjalistów zarobki powyżej kilku tysięcy funtów nikogo nie dziwią. W przypadku “złapania” kilku dobrych zleceń, bez problemu można zacząć rozglądać się za wysokiej klasy samochodem. Nikogo nie dziwi, gdy programista freelancer, po kilku latach pracy może kupić mieszkanie za gotówkę lub wręcz dom ze znaczącym wkładem własnym. Wszystko zależy od tego, jak biegli jesteśmy w temacie informatyki oraz jakie języki programowania znamy.
Jak zarobić nie wychodząc z domu nie będąc specjalistą?
Jednak wcześniej wspomniane sposoby wymagają pewnej wiedzy i umiejętności. Czy są jakieś sposoby zarabiania dostępne dla każdego? Otóż są, chociaż mniej można na nich zarobić, ale nie zawsze. Chodzi o przeróżne wypełnianie ankiet, czytanie e-maili reklamowych, czy klikanie w linki, a nawet robienie zakupów w jakichś sklepach. Polecane i sprawdzone serwisy to np.Moneyo,Green Panthera, Mobrog. Możemy dzięki nim liczyć na zarobki rzędu kilkudziesięciu lub kilkuset funtów miesięcznie albo zniżki w niektórych sklepach.
Dobrym rozwiązaniem dla osób niemających jakichś szczególnych umiejętności jest transkrypcja. Polega ona na przepisywaniu ze słuchu rozmów lub innych tekstów mówionych. Mamy czasy powstawania przeróżnych inteligentnych syntezatorów mowy, translatorów rozumiejących mowę lub botów, które mają z nami rozmawiać. Wszystkie programy, które je obsługują, muszą się najpierw nauczyć rozróżniać poszczególne słowa i wyrażenia, a nie zrobią tego bez człowieka, który je zaprogramuje. Tutaj umiejętności programistyczne nie są potrzebne, to robią inni, my tylko piszemy, co słyszymy i nie trzeba w tym celu jakoś szczególnie szybko pisać na klawiaturze, a można nieźle zarobić siedząc w domu. Wymaga to umiejętności skupienia i dbałości o detale, tak aby nie robić literówek. Co jakiś czas Polaków w tym celu potrzebuje firma Pactera, nabór też czasem prowadzi serwis GoTranscript.com. Można w tym wypadku liczyć na zarobki rzędu 6-8 funtów za godzinę, co jak na polskie warunki i prostotę tej pracy można uznać za atrakcyjną stawkę. Jeżeli umiesz bez błędów pisać po angielsku (albo w innym języku), to znacznie więcej (stawki są dostosowane do kosztów życia w kraju, w którym mieszkają ludzie posługujący się danym językiem).
Znajomość języków popłaca
Jeżeli chcesz zarobić więcej, a masz zmysł estetyczny i umiejętności w tym zakresie, możesz spróbować sił jako grafik komputerowy. W Internecie można znaleźć wiele kursów pozwalających wykonywać ten zawód, nie musisz mieć formalnego wykształcenia, wystarczy odrobina talentu i znajomość programów graficznych, takich jak Photoshop czy CorelDRAW. Wiele firm potrzebuje grafik czy banerów, a strona wizualna każdej reklamy jest równie ważna, jak tekstowa.
Jeżeli znasz doskonale jakiś język obcy, możesz także spróbować swoich sił jako tłumacz-freelancer. Takie umiejętności naprawdę dają możliwość zarobku. Najlepiej, jeżeli potrafisz połączyć umiejętności lingwistyczne ze zmysłem marketingowym, wtedy będziesz mógł tłumaczyć reklamy, co nazywa się transcreation (tłumaczenie kreatywne). Polega to nie na dosłownym przełożeniu sloganu reklamowego, czy tekstu w innym języku, ale na takim, by był on równie atrakcyjny, jeżeli chodzi o formę, jak oryginał. Trzeba zachować ten sam sens, ale mile widziane są gry słów i inne sztuczki zwiększające atrakcyjność przekazu. Niezależnie, czy chcesz pracować jako “zwykły” tłumacz, czy transcreator, warto rozglądnąć się za zleceniami na zagranicznych portalach, zarówno tych z pracą, jak i dla freelancerów. Polaków w wielu innych krajach jest dużo, zatem zawsze przyda się ktoś, kto pomoże skierować usługi danej firmy do naszych rodaków. Tutaj też nie potrzebne jest zwykle formalne wykształcenie (chyba, że chcesz tłumaczyć rządowe dokumenty), główną rolę gra, jak zwykle, portfolio. Czasem firmy dają kandydatom zadanie testowe.
Chcesz zarabiać na przyjemnościach? Załóż bloga!
Jeżeli chcesz połączyć przyjemność i pasję z zarabianiem, chyba najlepszym rozwiązaniem jest prowadzenie bloga. Nie jest to łatwe, jednak nie niemożliwe. Jeżeli znajdziesz odpowiednią ilość odbiorców, staniesz się bardzo atrakcyjnym kąskiem dla reklamodawców, którzy nie tylko będą u ciebie wykupować banery reklamowe, ale też na przykład mogą chcieć zamieścić artykuł sponsorowany. Bardzo często zdarza się też, że blogerzy dostają jakieś produkty za darmo, bo firmom zależy, aby ktoś je opisał. Najlepiej w branży żyją tzw. influencerzy, czyli osoby wyznaczające trendy, mające wielu fanów i posiadające wśród nich autorytet. Znamienny jest przykład pewnej młodej amerykanki, której wpływ był na tyle duży, że jednym tweetem spowodowała spadek cen akcji wielkiej firmy. Można się tylko domyślać, jak dużo są w stanie zapłacić inni producenci, żeby wspomniała o nich w pozytywnym kontekście.
Blogów jest bardzo dużo, więc zarabiać na własnym blogu nie tak łatwo, najlepiej zatem pisać o czymś, czym naprawdę się interesujesz i na czym znasz. Wtedy nawet w przypadku niewielkich zarobków, nie będziesz mieć poczucia straconego czasu. Najlepiej wybrać grupę docelową, np. miłośników wędkowania albo pasjonatów zdrowego stylu życia. Wtedy masz szansę na zainteresowanie reklamodawców, którzy też chcą do tej grupy skierować swój przekaz. Najkorzystniej wejść w program partnerski z jakąś firmą, wtedy można liczyć na stały dochód. Jego wysokość zależy od tego ilu masz stałych fanów i jak duży jest twój wpływ.
Jeżeli masz “parcie na szkło”, możesz założyć też videobloga i zostać partnerem Youtube’a. Jednak tutaj, aby zarobić sensowne pieniądze, musisz mieć naprawdę dużą popularność, rzędu setek tysięcy odsłon każdego filmiku (to słowa reżysera kanału słynnej Baśki Kwarc). Szacuje się, że za każde sto tysięcy wyświetleń, można zarobić (w Polsce) ok. 40 funtów. No chyba, że jesteś tzw. patostreamerem, wtedy możesz liczyć na wpłaty od “fanów”, ale tego nikomu nie polecamy.
Są też pozornie dużo łatwiejsze sposoby zarabiania przez Internet, które w zasadzie nie wymagają niczego, poza określonym kapitałem początkowym, ale niosą one ze sobą bardzo duże ryzyko. Chodzi o handel walutami, szczególnie tzw. Bitcoinami. Ci którzy kupili je w odpowiednim czasie, mogli pomnożyć swoją inwestycję nawet dziesięciokrotnie, ale nikt nie da nam gwarancji, że nie nastąpi krach, który może tak naprawdę zdarzyć się w każdej chwili i nie stracimy wszystkiego. W końcu rynku wirtualnych pieniędzy nikt nie kontroluje i nikt nie reguluje, więc wszystko zdarzyć się może. Innym pomysłem wymagającym inwestycji, ale znacznie bezpieczniejszym jest założenie własnego sklepu internetowego. Wymaga to oczywiście “wyłożenia pieniędzy” na towary i reklamę, ale w przypadku sukcesu możemy liczyć na znaczące i systematyczne zyski.
Chroń swoje konto bankowe
Na pewno unikajmy wszelkich sposobów “zarabiania” związanych z używaniem naszego konta bankowego. Szczególnie jeżeli ktoś oferuje duże pieniądze za wykonanie kilku prostych czynności, np. wykonywanie przelewów. W najlepszym wypadku stracimy czas, a w najgorszym wszystkie pieniądze z konta, a nawet możemy stanąć przed sądem. Podobne oferty składają przestępcy, którzy chcą wyprać brudne pieniądze. Na forach można wręcz przeczytać o wizytach antyterrorystów o szóstej rano w mieszkaniach osób, które dały się skusić obietnicom szybkiego zysku. Otóż grupy takie szukają “słupów”, na których w razie “wpadki” spadnie odpowiedzialność.
Generalnie zachowujmy szczególną ostrożność, gdy ktoś żąda naszych danych osobowych, a szczególnie skanu dowodu osobistego. Skan możemy wysłać wyłącznie w wypadku stuprocentowego zaufania dla danej firmy, pamiętając, że ktoś może się równie dobrze podszywać pod znaną korporację. Najlepiej w ogóle nic takiego nie wysyłajmy. Na portalach freelancerskich zdarzają się też próby namówienia nas do użyczenia swojego konta np. na portalu Upwork. Oczywiście dana osoba tłumaczy, że ze względu na pochodzenie nie może założyć własnego i jest gotowa za sam fakt podania jej hasła do swojego konta płacić nawet 100 funtów miesięcznie, jednak z pewnością jest to oszustwo, z resztą “proszący” (zwykle odbywa się to na innym portalu freelancerskim) są zaraz blokowani przez dany serwis.
Zatem do dzieła...
Przedstawiliśmy szereg sposobów na zarabianie w Internecie. Ty sam musisz zdecydować czy warto. Czy poczucie wolności i swobody jakie daje praca zdalna przeważy nad brakiem stałej pensji, czy etatu. Pamiętaj, że doświadczeni freelancerzy radzą, by w tej pracy zawsze mieć odłożone pieniądze na minimum trzy miesiące życia, bo nawet jak mamy dobrą passę, może się to kiedyś skończyć i trzeba jakoś przetrwać do momentu, aż zlecenia powrócą.
Sprawdź też:
Powiązane Posty
Konta bankowe online - który bank jest dla Ciebie najlepszy?
Analizujemy konta bankowe online i pomagamy Ci znaleźć te najlepsze.…Czytaj więcej
Jak nie oszaleć w te święta, czyli 10 pomysłów na tanie prezenty.
Szukasz jedynego w swoim rodzaju, niedrogiego prezentu świątecznego? Pomożemy Ci go znaleźć.…Czytaj więcej
Jak poradzić sobie ze stresem i finansami podczas pandemii Covid-19?
Poznaj sposooby na walkę ze stresem podczas pandemii Covid-19.…Czytaj więcej
Jak wydawać mniej w UK? Kilka prostych trików
Jak wydawać mniej w UK? Oto 10 trików, dzięki którym w łatwy sposób podreperujesz swoje finanse, i przekonasz się, że oszczędzanie na w UK nie musi być wcale trudne.…Czytaj więcej
Ta strona i powiązane narzędzia korzystają z plików cookies, które są niezbędne do działania strony i wymagane do realizacji celów określonych w zakładce Polityka Cookie. Klikając “akceptuję” zgadzasz się na wykorzystanie cookies Akceptuję